sobota, stycznia 29, 2011

Cudowne życie...


Cudowne życie!
Cóż to takiego? Cudowne życie, to zdrowe i szczęśliwe życie, ale na to sami sobie pracujemy. Okazuje się, że nasza mała wiedza na ten temat bardzo nam przeszkadza.
W ostatnim okresie czasu na rynku księgarskim jest wiele wskazówek na temat zdrowia: fizycznego i psychicznego.
Udało mi się, że i ja spotkałam wspaniałą, cudowną książkę, do kupienia której bardzo zachęcam.
Przytoczę tylko jeden maleńki fragment:

”Zdrowie jest wtedy, gdy w duszy nie ma irytacji, goryczy, urazy, utajonej na kogoś złości, zazdrości i nienawiści. Wszystkie negatywne emocje, wpływając na ciało subtelne, okazują się być przyczyną każdego zachorowania na poziomie fizycznym".

Takich i tym podobnych wskazówek można znaleźć na każdej prawie stronie.
Ta znakomnita książka została napisana przez małżeństwo lekarzy - Iwan Nieumywakin i Ludmiła Nieumywakina.
Można ją nabyć w mojej ulubionej księgarni Dobre Książki:
http://www.dobreksiazki.pl/b16842-endoekologia-zdrowia.htm

Naprawdę warto przeczytać i zastosować w swoim życiu rady przekazane przez dwójkę lekarzy i naukowców - Iwana i Ludmiłę Nieumywakinów.


Powiększając okładkę przez kliknięcie można dowiedzieć się więcej.

Życzę miłej lektury!

wtorek, sierpnia 24, 2010

Zawsze młodym być...




Młodym być i więcej nic

I srebro i złoto
To nic chodzi oto
By młodym być
Więcej nic
Nie rozgłos nie sława
Nie stroje, zabawa
Lecz młodym być
Więcej nic
A jeszcze do tego mieć kogoś miłego
I kochać go i więcej nic
Najbiedniejszym być najskromniejszym być
Ale mieć przed sobą świat
Zakochanym być i kochanym być
I mieć wciąż 20 lat



http://www.jerzypolomski.pl/

piątek, czerwca 11, 2010

czwartek, stycznia 28, 2010

piątek, grudnia 18, 2009

Naga prawda...



A oto naga prawda o moim hokeju!!!
Tak, to prawda, że nigdy nie jest za póżno na sport. Właśnie miałam rozpocząc trening i co? Przyszła zima, trzeba zacząć: laskę mam, lodu nie brakuje na chodnikach, trzeba zaczynać - nigdy nie jest zapóżno! Wyszłam tylko na pole - chodnik jak talala, tafla lodu jak trza. Ruszyłam z miejsca i jakież było moje zdziwienie -laska to nie to samo co kij hokejowy, lód na chodniku to nie tafla lodu. Zaraz też zauważyłam, że nie widzę żadnej bramki, a ja już leeeżę jak dłuuuga. Ktoś z przechodnów mi pomógł wstać, i co? Stoję i zastanawiam się gdzie tkwi błąd w miom rozumowaniu? Zawsze mówię,że trzeba iść do przodu a tu się nie udaje!!!. Wracam do domu i myślę, że dla mnie to pewnie jest zapóżno na HOKEJ - może jeszcze będę próbować na TRAWIE? Nigdy nie jest zapóżno!!!

-----

glitter-graphics.com

piątek, października 30, 2009

Pamiętajmy o tych co odeszli


Pamiętajmy o tych co odeszli!

Zbliża się Święto Zmarłych. Już od kilu dni trwa wielki ruch na cmentarzach- czyszczenie grobów, nowe kwiaty, znicze. Za parę dni będzie tłok w różnych środkach lokomocji, na drogach i na cmentarzach.
To piękny zwyczaj, ale czy nie przesadzamy. Ile pieniędzy kosztuje przystrojenie grobów. Zrobiliśmy z tego wielki szoł, zarabiają na tym kwiaciarnie i wszyscy handlujący zniczami i innymi dekoracjami. Wieczorem będzie się unosił smog jak z huty, za co zawsze mamy pretensje do tego, że zatruwają środowisko.
Czy nie lepiej byłoby, gdyby ten olbrzymi nadmiar wykorzystać na inny cel?
Tyle ludzi cierpi na niedostatek- na głód, wiele osób nie ma się w co ubrać a zima nadchodzi.
Jestem bardzo za tym, żeby dbać o cmentarze, pamiętać o zmarłych cały rok, nie tylko od święta, ale z umiarem, bez popisywania się.
Uszanujmy miejsce spoczynku naszych bliskich osób z umiarem i powagą.


W klimat listopadowej zadumy doskonale wprowadza poezja w wykonaniu Elżbiety Jabłonki, byłej aktorki Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie.

niedziela, sierpnia 02, 2009

Smutki i Radości Objawów Starości


Smutki i Radości Objawów Starości !!!

Idę ulicą- ktoś mi się kłania.
Oddaję ukłon - znam przecież drania;
ta twarz, ten uśmiech i ten błysk w oku...
To miły facet, znam go od roku.
Jakże u diabla on się nazywa?
Dziura w pamięci. Czasem tak bywa.
Wtedy myśl smutna w głowie się rodzi:
Nic nie poradzisz - starość nadchodzi.

Z trzeciego piętra schodzę radośnie,
bo w kalendarzu ma się ku wiośnie,
no i spaceru gna mnie potrzeba,
zwłaszcza, że słońce i blękit nieba...
Gdy już po parku idę alei
nagle pot zimny koszulę klei.
Bowiem pytanie w głowie mi tkwi:
czy aby kluczem zamknąłem drzwi?
W śpiesznym powrocie znów myśl się rodzi:
Nic nie poradzisz - starość nadchodzi.

Siedzę i czytam. Nagle myśl żywa
jakimś pragnieniem z fotela zrywa.
Robię trzy kroki, staję przy szafie
i jak to cielę na nią się gapię...
Pojęcia nie mam, po co ja wstałem?
Czego tak bardzo i nagle chciałem?
Oj ! Coraz bardziej mi już to szkodzi,
że ta nieszczęsna starość nadchodzi.

Jadę na urlop, prasuję spodnie,
żeby wśród ludzi wyglądać godnie.
Biorę walizkę, pędzę nad morze....
Lecz tam - miast śledzić dziewczyny hoże,
zamiast podziwiać plażowe akty....
..Czy wyłączyłem wtyczkę z kontaktu?
Może dom spłonął? Strach we mnie godzi...
Tak to jest, kiedy starość nadchodzi.

Żeby nie znaleźć się kiedyś w nędzy
zaoszczędziłem trochę pieniędzy.
W dużej kopercie, zamkniętej klejem,
dobrze ukryłem je przed złodziejem.
I teraz już od paru miesięcy
nie mogę znaleźć moich tysięcy....
Ech, nie pojmiecie tego wy młodzi,
jak miło żyć, gdy starość nadchodzi.

Pomimo moich najlepszych chęci
nie zawsze mogę ufać pamięci.
Więc by jej pomóc, a przez nią sobie,
czasem na chustce węzełki robię.
A potem - jeden Bog wiedzieć raczy
co, który węzeł ma dla mnie znaczyć?
Choć mi się nawet nieźle powodzi,
wciaż mam kłopoty- Starość nadchodzi.

Dwa razy dziennie- raz przy śniadaniu,
a potem w obiad, po drugim daniu
zażywam leki, tabletki białe:
cztery połówki i cztery całe.
Często się pieklę (bom nie aniołem )
gdy w obiad nie wiem, czy rano wziołem?
Tę gorycz klęski wątpliwie słodzi
wiedza, że oto starość nadchodzi.

Żuję kolację - w niej polędwica
me podniebienie smakiem zachwyca.
Pogodnie dumam o tej starości....
Czy ona musi stale nas zlościć?
Przecież jest piękna. Masz sporo czasu...
Chcesz iść nad wodę, albo do lasu,
to sobie idziesz - nikt ci nie broni.
Z łóżka zbyt wcześnie też nikt nie goni,
bowiem nie musisz pędzić do pracy
jak wszyscy twoi mlodsi rodacy.

Co prawda wigor zwolna przekwita,
lecz po co wigor u emeryta?
Podwyżki pensji już nie wyprosisz,
należna gażę poczta przynosi...
Spokojnie patrzysz jak świat się zmienia,
gdyż wiek ci daje mądrość spojrzenia....
Więc wiwat starość! Niechaj nam służy,
nawet gdy trochę chwilami nuży.
Bowiem - jak sądzę - w tym jest rzecz cała,
by jak najdłużej ta starośćc trwała...

(autor nieznany)


piątek, maja 29, 2009

Uzdrawiający śmiech

Uzdrawiający uśmiech

Nie przypadkowo władcy mieli przy sobie błaznów, którzy wesołym słowem poprawiali im humory i szczędzili nerwy. Udowodniono, że śmiech jest skutecznym lekiem. Biochemiczna „ burza”mająca miejsce w organizmie podczas śmiechu i chichocie przegania zmęczenie, oczyszcza górne drogi oddechowe i poprawia krążenie krwi. Śmiech rozwija płuca i polecany jest osobom cierpiącym na astmę i choroby oskrzeli.
Podczas śmiechu gruczoły wydzielania wewnętrznego produkują substancję uśmierzającą ból głowy. Oprócz tego śmiech jest doskonałą gimnastyką dla jelit. Wpływa pozytywnie na cały organizm, zwiększa odporność, daje siły, wigor i przedłuża życie.
Podczas śmiechu w ruch wprawianych jest ponad 80 różnych mięśni, zwiększa się dopływ krwi do mózgu, w wyniku czego proces myślenia jest bardziej efektywny. Jednocześnie organizm wydziela więcej antyciał, które chronią go przed wirusami i bakteriami.
Śmiejąc się zwiększamy wydzielanie leukocytów, które walcza z chorobami, w tym również z rakiem. Lekarze od zarania mają w swym arsenale lekarstw - śmiech.
W swoim czasie Amerykanin N.Kazins wprowadził lekarzy w zdumienie, pozbywając się postępującego, ich zdaniem nieuleczalnego paraliżu, za pomocą śmiechu. Oglądał on codziennie komedie, czytał humorystyczne czasopisma. Porównał działanie śmiechu do codziennego biegu na miejscu. W rezultacie stworzył na uczelni wydział badań i leczenia śmiechem.
Obecnie liczba „śmiechoterapeutów” w USA zbliża się do tysiąca. Zauważono, że wszystkie osoby długo żyjące mają rozwinięte poczucie humoru, są wesołe, umieją zachować optymizm..
Pewien Irańczyk na pytanie, jaka jest tajemnica jego długiego życia, odpowiedział:” Mam wesołe usposobienie”-
Zapamiętajcie, ludzie rozrywkowi i optymiści żyją dłużej, a przy tym weselej.

W czasie wielkiej depresji prezydent Roosevelt zwrócił się do swojej nacji następującymi słowami: ”My Amerykanie, jesteśmy wielkim narodem i musimy się nauczyć śmiać”. Podjęto wtedy kroki, aby produkowano więcej komedii, zwiększono ilość i nakłady wydawnictw satyrycznych.
Kiedy człowiek się śmieje, nawet bez przyczyny- zmuszając się, to w jego mózgu produkowana jest substancja poprawiająca humor.
Według poglądu psychologa Pola Ekmana śmiech uwalnia hormony szczęścia. Śmiejąca się osoba nie może być nieszczęśliwa.
Niektórzy są przekonani, że Amerykanie w 30-tych latach wyszli z wielkiego kryzysu przy pomocy śmiechu..
Niektórzy z nas powinni pozbyć się złego nawyku bycia zawsze poważnymi, ciągle zmartwionymi, jakby zwaliły mu się na głowę wszystkie nieszczęścia świata. Jeżeli ktoś uważa, że jest mu w życiu źle, niech wspomni ludzi, którzy też żyją nie najlepiej, a być może i gorzej, ale potrafią się weselić, jak choćby na przykład w Brazylii i Argentynie na karnawałach.
Śmiech jest również skutecznym i bezpłatnym środkiem kosmetycznym. Śmiejąca się osoba zawsze wygląda młodo. Ponieważ śmiech wprawia w ruch mięśnie twarzy, które zwykle pracują rzadko, tym samym poprawia się krążenie krwi, skóra twarzy otrzymuje więcej tlenu i substancji odżywczych.
Śmiech potrzebny jest również i zdrowym osobom i powinien być traktowany jako środek profilaktyczny, wzmacniający organizm i poprawiający nastrój.
Żyjmy więc wesoło, uśmiechajmy się, śmiejmy i chichoczmy, a będziemy żyć długo i szczęśliwie. W tym powiedzeniu jest duuuużo prawdy.




poniedziałek, marca 16, 2009

czwartek, marca 12, 2009

Kody młodości


W jaki sposób określić rzeczywisty wiek człowieka? Z pewnością nie powinniśmy opierać się w tym przypadku jedynie na metryce urodzenia, gdyż ta nie zawsze mówi prawdę. Kiedy w okolicach pięćdziesiątki znajdziesz się na zjeździe absolwentów twojego rocznika, czeka cię spore zaskoczenie. Spotkasz paru ludzi, których znasz doskonale i takich, których zupełnie nie będziesz mógł sobie przypomnieć...

Kody młodości:
http://www.drbardadyn.com/kody/

środa, lutego 25, 2009

piątek, lutego 20, 2009

wtorek, lutego 03, 2009

A cup of tea... for cold winter.

Photobucket

We come to love not by finding the perfect person but by learning to see an imperfect person perfectly!
Milosc nie polega na znalezieniu perfekcyjnej osoby, lecz na nauczeniu sie widzenia nieperfekcyjnej osoby jako perfekcyjna.

The beginning of love is to let those we love be just themselves, and not twist them with our own image-otherwise we love the reflection of ourselves that we find in them.

Authors unknown

piątek, stycznia 23, 2009

czwartek, stycznia 15, 2009

wtorek, stycznia 06, 2009

Jestem uzależniona.....

Test- niestety- jak wykazal mój test, jestem uzależniona od Internetu i pewnie muszę trochę więcej uważać, by nie popasć w calkowity nalóg.




You Are 77% Addicted to the Internet



In your opinion, life without the internet is hardly worth living.

Could be, but you probably need a bit more fresh air and sunshine to think clearly.

poniedziałek, grudnia 29, 2008

sobota, grudnia 27, 2008

Znalezione ... w Internecie

Syndrom Starczego Braku Skupienia Uwagi /SSBSU/.

Przejawia się on następująco:
- Decyduję się na podlanie ogrodu.
- Kiedy rozwijam wąż do podlewania ogrodu, patrzę na mój samochód i stwierdzam, że wymaga umycia.
- Kiedy udaję się po kluczyki do samochodu zauważam leżącą na stole pocztę i rachunki, które wcześniej wyjęłam ze skrzynki.
- Postanawiam przejrzeć pocztę przed umyciem samochodu.
- Kładę kluczyki na stole i wrzucam reklamy do kosza i zauważam, że jest pełny.
- Decyduję się odłożyć rachunki i opróżnić kosz.
- Wtedy przychodzi mi na myśl, że wychodząc z koszem do śmietnika będę blisko skrzynki pocztowej więc mogę najpierw wysłać rachunki płatne czekiem.
- Biorę do ręki leżącą na stole książeczkę czekową i stwierdzam, że
został mi jeden czek. Nowa książeczka czekowa jest w biurku w gabinecie.
- Wchodzę do gabinetu a na biurku stoi puszka Coca Coli, którą niedawno piłam.
- Stwierdzam, że Coca Cola jest ciepła i trzeba ją wstawić do lodówki.
- Idąc do kuchni z Coca Colą w ręku zwracam uwagę na kwiaty na parapecie wymagają podlania.
- Odstawiam Coca Colę na parapet i odkrywam leżące tam moje okulary, których szukałam od samego rana.
- Postanawiam, że lepiej będzie jeżeli je zaraz położę z powrotem na
biurko, ale najpierw podleję kwiaty.
- Odkładam okulary na parapet i idę do kuchni po wodę. Nagle zauważam pilota telewizyjnego. Ktoś zostawił go na stole kuchennym.
- Zdaję sobie sprawę, że wieczorem kiedy będziemy chcieli oglądać
telewizję będę znowu szukać pilota i nie przypomnę, że jest na stole kuchennym.
Decyduję się położyć go na miejsce przy telewizorze. Tam gdzie powinien być. Ale najpierw podleję kwiaty.
- Przy nalewaniu wody do dzbanka wylewa się trochę na podłogę. Odkładam pilota na stół, biorę szmatę i wycieram podłogę.
- Wracam do pokoju i próbuję sobie przypomnieć co ja właściwie chciałam zrobić.

Pod koniec dnia:
Ogród jest nie podlany
Samochód jest nie umyty
Rachunki są nie zapłacone
Puszka ciepłej Coca coli stoi na biurku
Kwiaty są suche
Jest tylko jeden czek w mojej książeczce czekowej
Nie mogę znaleźć pilota telewizyjnego
Nie mogę znaleźć moich okularów
I nie wiem co zrobiłam z kluczykami od samochodu

A kiedy zastanawiam się dlaczego dzisiaj nic nie zostało zrobione jestem naprawdę zdumiona, bo wiem, że przez calutki dzień byłam bardzo zajęta i jestem rzeczywiście zmęczona.
Właściwie zamiast rozsyłać ten tekst powinnam robić coś innego.
Ale nie pamiętam, po co siadłam do kompa. :-)

Nie śmiej się, jeżeli to nie jesteś Ty, Twój dzień nadchodzi ! ;-))

środa, grudnia 10, 2008

World of Treasures Party soon...

World of Treasures Party very soon...
The House in the Roses

niedziela, listopada 30, 2008

sobota, listopada 29, 2008

Wdzięczność


Sexy Comments & Profile Graphics ......

I am grateful for my online friends!

środa, października 15, 2008

The Inn of the Sixth Happiness






More:
YouTube


Eleanor inspired me to watch this touching, beautiful mowie. Eleanor's site:

Thatchwick Cottage

poniedziałek, września 22, 2008

InterneTional Award





Sandra - Barry Manilow


Lyric:
She's a great little housewife
Though sometimes she talks like a fool
But she helps at the store in the holiday rush
And she picks up the kids after school
And she puts down the phone when her husband comes home
And she changes from mother to wife
'Til she feels the words hanging between them
And she hangs by her words to her life

She says I swear I love my husband, I love my kids
I wanted to be like my mother
But if I hadn't done it as soon as I did
Oh there might have been time to be me
For myself, for myself
There's so many things that she wishes
She don't even know what she's missin'
And that's how she knows that she missed

She's a sweetheart, except when she's moody
It's hard to get through to her then
Depressed for a while when the youngest was born
Oh but that happens now and again
She might take a drink with the housework
Or when Michael's kept late at the shop
A Martini or two before dinner
But she always knows when to stop

She says I swear I love my husband and I love my kids
You know I wanted to be like my mother
But if I hadn't done it as soon as I did
Oh there might have been time to be me
For myself, for myself
There's so many things that she wishes
She don't even know what she's missin'
And that's how she knows that she missed

Oh they used to hold hands at the movies
Now it's seldom if ever they go
Once you've paid for the sitter and parkin' the car
There's no money left for the show
She was doing the dishes
When a glass fell and broke on the tile
And she cut her wrist (quite by mistake)
It was real touch and go for a while

She says Oh God I love my husband and I love my kids
You know I wanted to be like my, my mother
But if I hadn't done it as soon as I did
Oh there might have been time to be me
For myself, for myself
There's so many things that she wishes
She don't even know what she's missin'
And that's how she knows that she missed

środa, września 17, 2008

Jimmy's Birthday

20-Saturday is Jimmy's Birthday!


HAPPY BIRTHDAY to YOU JIMMY




wtorek, września 09, 2008

poniedziałek, września 01, 2008

Widok z mojego okna




Widok z mojego okna

" Kiedy patrzę hen daleko....co wyliczę, to wyliczę , ale zawsze wtedy powiem - że najbardziej mi żal." Tak śpiewała nasza wspaniała piosenkarka Maryla Rodowicz. Mnie nie jest żal" kolorowych jarmarków, blaszanych zegarkow", tylko mi żal, że te cuda techniki przyszły dla mnie trochę późno. Tego nie da się cofnąć i trzeba się cieszyć tym co jest!
A mnie już wystarczy nawet widok z mojego okna i balkonu.
Widzę jaki piękny jest świat, mam tyle czasu , by powspominać moje wycieczki po Polsce, która jest przecież przepięknym krajem!
Dziś widok z mojego okna cieszy moje oko - mam tyle zieleni, wspaniałych drzew, a moim najbliższym przyjacielem jest cudowny, wysoki do 4-ego pietra MODZRZEW. Zagląda na mój balkon i cieszy moje oko w ciągu całego roku. Często pod nim przesiadują gołębie i nic nie pozostaje jak tylko zanucić cicho za "starzykiem" ze śląska -"pyk, pyk, pyk z fajeczki, duś, duś, duś gołąbeczki, fajeczka, gołąbeczek, ławeczka, ogródeczek - i w kadłubku TRZOS - to starzyka los".
Na dodatek mam swoje balkonowe pomidory, kwiaty, zioła i tylko mogę znów zanucić - " i cóż mi więcej trzeba, gdy Wisła w dole lśni , a w górze błękit nieba, a to już wystarczy mi".

niedziela, maja 04, 2008

poniedziałek, kwietnia 07, 2008

LIST


Gabriel Garcia Marquez , 74 - letni, wybitny pisarz kolumbijski, autor m.in. słynnej powieści "Sto lat samotności", laureat Nagrody Nobla z 1982 roku - jest chory na raka limfatycznego. Pisarz wycofał się z życia publicznego i do swoich przyjaciół rozesłał pożegnalny list, rozpowszechniany w Internecie.

Oto jego list:

Jeśliby Bóg zapomniał przez chwilę, że jestem marionetką i podarował mi odrobinę życia, wykorzystałbym ten czas najlepiej jak potrafię.

Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o czym myślę, ale na pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem.

Oceniałbym rzeczy nie ze względu na ich wartość, ale na ich znaczenie.

Spałbym mało, śniłbym więcej, wiem, że w każdej minucie z zamkniętymi oczami tracimy 60 sekund światła. Szedłbym, kiedy inni się zatrzymują, budziłbym się, kiedy inni śpią.

Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia, ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu, odkrywając nie tylko me ciało, ale moją duszę.

Przekonywałbym ludzi, jak bardzo są w błędzie myśląc, że nie warto się zakochać na starość. Nie wiedzą bowiem, że starzeją się właśnie dlatego, iż unikają miłości!

Dziecku przyprawiłbym skrzydła, ale zabrałbym mu je, gdy tylko nauczy się latać samodzielnie.

Osobom w podeszłym wieku powiedziałbym, że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z zapomnieniem (opuszczeniem).

Tylu rzeczy nauczyłem się od was, ludzi... Nauczyłem się, że wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry, zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym sposobie wspinania się na górę.

Nauczyłem się, że kiedy nowo narodzone dziecko chwyta swoją maleńką dłonią, po razpierwszy, palec swego ojca, trzyma się go już zawsze.

Nauczyłem się, że człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł.

Jest tyle rzeczy, których mogłem się od was nauczyć, ale w rzeczywistości na niewiele się one przydadzą, gdyż, kiedy mnie włożą do trumny, nie będę już żył.

Mów zawsze, co czujesz, i czyń, co myślisz.

Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim aniołem stróżem.

Gdybym wiedział, że są to ostatnie minuty, kiedy cię widzę, powiedziałbym "kocham cię", a nie zakładałbym głupio, że przecież o tym wiesz.

Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli się mylę, i dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałbym ci powiedzieć jak bardzo cię kocham i że nigdy cię nie zapomnę.

Jutro nie jest zagwarantowane nikomu, ani młodemu, ani staremu. Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz. Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że nie doczekasz jutra, będziesz żałował dnia, w którym zabrakło ci czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt zajęty, by przekazać im ostatnie życzenie.

Bądź zawsze blisko tych, których kochasz, mów im głośno, jak bardzo ich potrzebujesz, jak ich kochasz i bądź dla nich dobry, miej czas, aby im powiedzieć "jak mi przykro", "przepraszam", "proszę", dziękuję" i wszystkie inne słowa miłości, jakie tylko znasz.

Nikt cię nie będzie pamiętał za twoje myśli sekretne. Proś więc Pana o siłę i mądrość, abyś mógł je wyrazić. Okaż swym przyjaciołom i bliskim, jak bardzo są ci potrzebni.

Prześlij te słowa komu zechcesz.

Jeśli nie zrobisz tego dzisiaj, jutro będzie takie samo jak wczoraj.

I jeśli tego nie zrobisz nigdy, nic się nie stanie.

Teraz jest czas.


Pozdrawiam i życzę szczęścia!!!

wtorek, marca 11, 2008

Najlepsze strony w sieci

O 10 serwisach, które warto mieć w zakładkach ( ulubionych ) przeglądarki internetowej.


Wiedza na wyciągnięcie ręki - najlepsze strony w sieci

środa, marca 05, 2008

Warto Oszczędzać

Sposoby na oszczędzanie
„Oszczędzanie pieniędzy jest jak utrata na wadze – proste, ale niełatwe. Spożywanie mniejszej ilości jedzenia spowoduje utratę wagi. Proste. Ale jedzenie jest przyjemne, głód – wręcz przeciwnie”, pisze Paul Lewis, autor książki Money Magic.

Wydawanie mniejszej ilości pieniędzy jest uciążliwe, bo wielu z nas zwyczajnie odczuwa frajdę przy kupowaniu nowych ubrań (których nigdy nie założymy), gadżetów (nawet jeśli nie będziemy ich używać), dużej ilości jedzenia (które i tak ląduje w koszu), etc. Jedna z firm ubezpieczeniowych wyliczyła, że Brytyjczycy wydają rocznie średnio 1724 funty (ok. 8300 zł) na rzeczy, z których w ogóle nie korzystają.

Oto kilka rad Lewisa, jak zaoszczędzić często niefrasobliwie wydawane pieniądze:

1. Prowadź notatki. Jak często zdarza się, że wyciągasz z bankomatu 50 zł, a pod koniec dnia zastanawiasz się, na co wydałe(a)ś te pieniądze? W natłoku codziennych obowiązków trudno jest zapamiętać wszystkie wydatki, dlatego warto zapisywać każdą wydaną złotówkę. Już sam ten fakt spowoduje ograniczenie zakupów. Pod koniec miesiąca zaś należy zrobić bilans, okaże się wówczas, ile „zaskórniaków” mogłoby nam przybyć, gdyby nie irracjonalne zakupy...

2. Najkosztowniejsze są drobiazgi. Jeśli codziennie wydajesz kilka, bądź kilkanaście złotych na kawę, herbatę, gazety, w ciągu roku kwota przeznaczona na drobne wydatki może okazać się wystarczającą na ciekawe wakacje... Ławo to obliczyć. Jeśli wydajesz np. 8 zł na kawę i gazetę w każdy dzień pracujący, to w ciągu roku tracisz w ten sposób około 2000 złotych.

3. Zmień bank. Dziś każdy grosz na twoim koncie powinien zarabiać dla ciebie. Może nie uda się w ten sposób zaoszczędzić fortuny, warto jednak porównać oferty i założyć konto tam, gdzie jest to najbardziej opłacalne.

4. Oszczędzaj energię. Rachunki za prąd mogą dać się we znaki, jeśli w naszych domach funkcjonuje wiele urządzeń na prąd, a nie mamy nawyku rozsądnego korzystania z nich. Wielu z nas włącza komputer i zostawia sprzęt „na chodzie” udając się do kuchni by, np. przygotować herbatę i pozmywać naczynia. Nie wyłączamy ukochanego komputera, gdy musimy wyjść do osiedlowego sklepu na drobne zakupy. Podobnie korzystamy z telewizora, radia, etc.

5. Uważaj na „rewelacyjne oferty”. Liczba „fantastycznych okazji” reklamowanych przez producentów produktów każdego w zasadzie rodzaju jest ogromna. Zewsząd kuszą nas propozycje rzekomo intratnego zakupu na raty. Przed zdecydowaniem się na nowy telewizor czy sofę, warto dokładnie zapoznać się z warunkami sprzedaży ratalnej. Może się bowiem okazać, że odsetki są zastraszające, co sprawi, że nabycie danego produktu nie jest tak intratne, jak wydawało się początkowo.


Źródło: (opr. wł.)
oprac.: Joanna Papiernik

poniedziałek, grudnia 24, 2007

Jest taki dzien.....w ktorym gasna wszystkie spory..

To juz ostatni moment- jeszcze nie jest za pozno.Rozejrzyj sie- czy nie zostawiles kogos, kto nie bedzie mial - Zdrowych i Wesolych Swiat - a moze sie troche do tego przyczyniles.
To tak niewiele kosztuje - wyciagnac przyjazna dlon. Powiedz KOMUS to co chcialbys uslyszec- powiedz KOMUS to czego ten Ktos bardzo potrzebuje. Mowimy ,ze w tym dniu nawet zwierzeta mowia LUDZKIM glosem- nie dopusc do tego by moglo byc inaczej. Nie zasiadaj do wigilijnego stolu- bez glebokiej refleksji- moze jednak warto?
Ja tez wszystkim, ktorych znam i ktorych nie znam- zycze wszystkego co najlepsze, jezeli kogokolwiek i kiedy kolwiek obrazilam - przepraszam.
Wszystkim , ktorzy przegladaja moja strone - zycze -
ZDROWYCH - SPOKOJNYCH SWIAT BOZEGO NARODZENIA!

niedziela, grudnia 23, 2007

" Jak dobrze miec sasiada"

Swieta tuz tuz, nawet to za malo powiedziane. Dobry sasiad to wielki skarb. Nawet najblizsza- kochajaca rodzina nie zastapi DOBREGO SASIADA. Rodzina bywa nieraz daleko- sasiad jest zawsze blisko.
Tak sie szczesliwie sklada, ze nigdy nie mialam zlych sasiadow. Moze dlatego nie zdawalam sobie sprawy o waznosci, o rzeczywistej wartosci dobrego sasiada. Osobiscie mam wiele do powiedzenia na ten temat.
Pare lat temu zmienilam miejsce zamieszkania. Jako 70- paro letnia osoba poszlam mieszkac "wsrod tzw.obcych. Niedlugo potem przeszlam operacje stawu biodrowego. Nigdy nie zapomne tych dni .Bylam zdana na laske osob trzecich. Corka- wspaniala osoba, idealna opiekunka starych-chorych osob-mieszka w odleglosci okolo 20 km. Ma swoja rodzine i nieletnie dziecko. Nie mogla byc ze mna 24 godz. na dobe.
Vis a Vis mam dwoje ludzi - MATKA - kobieta w srednim wieku i SYN - mlody czlowiek pracujacy zawodowo. To sa dla mnie osoby NIEZASTAPIONE. Sa dla mnie wszystkim, o kazdej porze dnia i nocy wiem, ze w odleglosci 2 metrow, mam osoby na ktore moge zawsze liczyc.

Nie znajduje odpowiednich slow, zeby okreslic wdziecznosc na jaka zasluguja.
Zwykle-BOG ZAPLAC-to za malo.
Ale oprocz tego pozostaje mi tylko modlitwa.
Tymi osobami sa:
Pani Krystyna i Pan Antoni.
Odwaze sie powiedziec, ze
NIKT NIE MA TAKICH SASIADOW.
Niech IM Bog blogoslawi.

czwartek, grudnia 13, 2007

Samotnosc w Swieta


O ile na codzien zycie w pojedynke mozna uznac za normalne, o tyle w czasie Swiat jest to problem. Szczegolnie w tym czasie oczekujemy bliskosci przyjaciol, rodziny. Jestesmy juz tak zaprogramowani, ze jestesmy raczej istota "stadna" i potrzebujemy atmosfery wspolnoty, ciepla i bliskosci rodziny i najblizszych. Rozejrzyjmy sie, czy w moim najblizszym otoczeniu nie ma osob, ktore czegos oczekuja?



czwartek, grudnia 06, 2007

Nowoczesna Kuchnia - marzenie

kliknij obrazek, zeby powiekszyc




Postep techniki mozna zobaczyc rowniez w nowoczesnych kuchniach, ktore wspaniale pasuja do naszych malych, blokowych kuchni.
Okragle kuchnie mozna nabyc w roznych kolorach.

Ceny mozna znalezc w podanym zrodle:

sobota, grudnia 01, 2007

Przekąska na Anrzejki

Składniki na około12 porcji:
2 owoce awokado, 3 łyżki soku z cytryny, ostra papryczka lub chili, 2 łyżki posiekanej natki pietruszki, 2 pomidory, paczka krakersów, sól, pieprz.

Awokado umyć, przekroić wyjąć pestke i łyżeczką wydrążyć miąższ. Owoc skropić sokiem z cytryny i dokładnie rozgnieść widelcem. Dodać drobno posiekaną papryczkę lub wsypać chili, Osoby lubiące ostrzejszy smak mogą dodać ząbek czosnku, pół łyżeczki koncentratu pomidorowego, 1/4 łyżeczki slodkiej papryki i odrobinę pieprzu.
Krakersy ułożyć na półmisku, na każdy nałożyć pół plasterka pomidora i łyżkę musu awokado.
Można ozdobić natką pietruszki i plasterkami cytryny

Placek orzechowy- swiąteczny

Zawijaniec orzechowy:

Ciasto: 25 dag margaryny Kasia, 5 łyżeczek proszku do pieczenia, 50 dag mąki, 13 dag cukru, 1 jajko, 25 dag serka homogenizowanego.

Farsz orzechowy: 25 dag grubo zmielonych orzechów laskowych, 10 dag cukru,.

1 jajko, 5 łyżek wody.

Przygotowanie farszu:-wymieszac jego składniki.

Ciasto: Kasię, proszek do pieczenia, mąkę, cukier, jajko i serek homo wymieszac mikserem w misce. Następnie wyjąć ciasto i podsypując mąką zagniesc ,aż do uzyskania gładkiej, sprężystej masy. Ciasto rozwalkowac na 2 kwadraty 40x40 podsypując mąką.

Rozprowadzic farsz na całej powierzchni ciast. Zawinac osobno każde z nich, wlożyć do wysmarowanych foremek. Piec około 50 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Po upieczeniu mozna posypać cukrem pudrem i bakaliami, lub polać polewą.

czwartek, listopada 29, 2007

Moje ulubione nalesniki

Nalesniki z fetą i szpinakiem

Składniki na 4 porcje:

Ciasto: 1 czubata szklanka mąki- 2 jajka- 1łyzka oliwy -1 szklanka mleka-1/4szklanki wody gazowanej- sól.

Nadzienie: 60 dag mrożonego szpinaku- 10 dag fety- 4 łyżki pestek slonecznika-(lub orzeszków pinowych)- po 2 łyżkioleju,smietanki i kwaśnej śmietany- 1 ząbek czosnku- sól- pieprz.

Sos: 4 pomidory- 1 cebula -2 ząbki czosnku- ziola prowensalskie- tabasco- 1 i 2/3 szkl. bulionu- 1/2 szklanki soku pomidorowego-oliwa--sól- pieprz czarny mielony- szczypta cukru.

Sposób przygotowania:

Przygotuj ciasto: mąkę zmiksuj z mlekiem,wodą, jajkami,oliwą oraz szczyptą soli. Usmaż cienkie naleśniki na rozgrzanej patelni.

Sos: posiekaną cebulę i roztarty czosnek oraz pokrojone pomidory podsmaż na oliwie.Dodaj zioła prowansalskie,tabasco,sól, pieprz i cukier do smaku. Zalej bulionem i sokiem pomidorowym. Gotuj 5 minut.

Farsz: na oleju podsmaż roztarty czosnek i pestki słonecznika,dodaj szpinak. Dołóż pokrojoną w kostkę fetę oraz śmietane i śmietankę- przypraw. Farsz rozłóż na naleśnikach, zwiń w rulony i polej sosem

Smacznego!

środa, listopada 14, 2007

sobota, września 22, 2007

wtorek, września 11, 2007

KIM DLA MNIE JEST ? (kliknij)

Przeniesc sie na chwile w cudowny zakatek ciszy i refleksji (kliknij powyzej)
A Kim dla Was jest?

Tutaj znajdziesz wiele przepieknych opowiesci:

sobota, sierpnia 18, 2007

Wesole naSTOlatki

Mozemy razem potanczyc, pospiewac i potrenowac jezyk angielski.

środa, sierpnia 15, 2007

NAJSTARSI LUDZIE

Najdłużej żyjącym człowiekiem, którego metryka została jednoznacznie potwierdzona, była Francuzka Jeanne Calment (1875-1997), która przeżyła 122 lata i 164 dni.
Za najstarszego człowieka na świecie uważa siebie Mohammed al Wasimy, lecz jego wiek nie został udowodniony, a ma on wynosić 132 lata.
Obecnie najstarszą żyjącą osobą na świecie jest 114-letnia Japonka Yone Minagawa (ur. 4 stycznia 1893). Tytuł ten przypadł jej 28 stycznia 2007 po śmierci Amerykanki Emmy Tillman. Najstarszym żyjącym mężczyzną jest Japończyk Tomoji Tanabe (ur. 18 września 1895).
Za rekordzistków długości życia w Polsce uchodzą Rozalia Mielczarek (18681981) i Benedykta Mackieło (1893-2007). Wśród osób, których daty urodzenia nie udało się potwierdzić, są m.in. Polacy Paweł Parniak (podawana data urodzenia (1890, zmarł 2006) i Józef Piotrowski 1887-?
Ranking ludzi którym udało się osiągnąć najdłuższy wiek życia jest prowadzony od 1955 (pierwsze wydanie Księgi Rekordów Guinnessa).

Wikipedia:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Najstarsi_ludzie

czwartek, sierpnia 02, 2007

MIEJ CZAS POCZUC ZAPACH LATA


glitter-graphics.com

Ewa Folej w swojej ksiazce-- "Powiedz zyciu-tak," zacytowala anonimowy poemat sugerujacy jak powinnismy ukladac swoje codzienne zycie. Warto sie temu blizej przyjrzec:

Miej czas na prace - jest cena sukcesu.
Miej czas na rozmyslanie - jest zrodlem sily.
Miej czas na zabawe - jest eliksirem mlodosci.
Miej czas na czytanie - jest skarbnica madrosci.
Miej czas na zyczliwosc - jest droga do szczescia.
Miej czas na milosc - jest pokarmem duszy.
Miej czas na dzielenie sie - zycie jest krotkie,by chowac je dla siebie.
Miej czas na usmiech -j est muzyka serca.
Miej czas na przyjemnosci - to nagroda za Twoja prace.
Miej czas na marzenia - przyblizaja Cie do gwiazd.
Miej czas na planowanie - wtedy wystarczy Ci czasu na pozostale dziewiec spraw.

Pani Ewa Folej podaje sposob jak mozna usprawnic wykorzystanie czasu.
Pani Ewa ujmuje to w pieciu podstawowych punktach:

1.Sporzadz liste celow i priorytetow. Pamietaj, zeby jasno okreslic, co chcesz osiagnac.
2.Codziennie rob liste spraw do zalatwienia.
3.Zaczynaj od rzeczy najpilniejszej, umieszczonej na czele listy.
4. Czesto zadawaj sobie pytanie: "Jak moge w tej chwili najlepiej spozytkowac swoj czas?"
5-.Nie odkladaj niczego na pozniej- zrob to teraz!

Traktuj czas jak swego przyjaciela i zyciowa energie, a napewno Ci sie to oplaci.

Ewa Foley:
http://www.foley.com.pl/
Blog Ewy Foley:
http://blog.foley.com.pl/

czwartek, maja 31, 2007

niedziela, marca 11, 2007

CZY SŁYSZAŁEŚ GŁOS BOŻY ?



Czy można słyszeć głos Boży?
Czy słyszałes jak Bóg mówi do Ciebie.?
My często mówimy do Boga, czasem mówimy, mówimy i nie przejmujemy się tym, czy Bóg nas słyszy i co chce nam powiedzieć.
Mocno wierzę w to , że Bóg zawsze do nas mówi.
Kluczem do usłyszenia Bożego głosu jest przestać mówić, a otworzyć serce .
Bóg zawsze daje nam wiadomosć odnosnie naszego życia.
Otwierajmy nasze seca , a wtedy usłyszymy Głos Boży!

czwartek, marca 08, 2007

Bharata Natyam Dance - kliknij

KOBIETA ZAWSZE PIĘKNA JEST- nie tylko w Dniu Kobiet!

Możesz przesłać kwiat: http://8marca.soho.pl/?id=0

wtorek, lutego 27, 2007

NAJLEPSZY POKARM DLA CZLOWIEKA - OWOCE


Cytryna
Cytryna pochodzi z Chin, ale nie rośnie tam w stanie dzikim, wydaje się przeto, że jak wiele obecnie uprawianych gatunków cytrusowych - powstała w wyniku skrzyżowania innych gatunków z tej grupy, np. cytrona z limą. Cytryna po raz pierwszy pojawiła się w Europie w XI w Przywieźli ją do Hiszpanii Arabowie z Chin, gdzie pierwsze wzmianki dotyczące tej uprawy pochodzą z VIII w. W tym mniej więcej okresie albo trochę wcześniej musiała powstać ta forma rośliny. Znane u nas powszechnie owoce cytryny są wydłużone, owalne, żółte, mniejsze od typowej pomarańczy. W miąższu znajdziemy zwykle kilka nasion, chociaż znane są owoce beznasienne.

wtorek, lutego 13, 2007

POMNIK MIŁOŚCCI - TADŻ MAHAT (kliknij)

Najbardziej niesamowitym pomnikiem miłości jest chyba Tadż Mahal w Indiach. Tamtejszy władca, Shah Jahan, wybudował go dla swej ukochanej żony, Mumtaz Mahal, która zmarła w 1629 roku. Grobowiec, znajdujący się w Agrze na północy Indii, budowało w latach 1630-50 ponad 20 tysięcy robotników.



Pozdrowienie kwiatami
Kwiatami, które uszczknąłem,
Pozdrowień przyjmij tysiące!
Ach! ileż razy sie zgiąłem,
Gdy je zbierałem na łące,
I do serca przycisnąłem
Nie raz, a razy tysiące!

(Johann Wolfgang Goethe)

WALENTYNKOWE ŻYCZENIA

wtorek, stycznia 16, 2007

Dwujęzyczność odwleka demencję - (kliknij)

Ludzie znający co najmniej dwa języki i codziennie, przez większą część swojego życia posługujący się nimi, mogą opóźnić objawy demencji starczej o cztery lata w porównaniu z tymi, którzy znają tylko jeden język – oznajmili kanadyjscy naukowcy.

Badacze twierdzą, że wysiłek umysłowy wkładany w posługiwanie się więcej niż jednym językiem zwiększa napływ krwi do mózgu i utrzymuje w zdrowiu połączenia nerwowe. Tymczasem uważa się, że oba te czynniki są niezwykle ważne w odwlekaniu demencji u osób w podeszłym wieku.
Kierowany przez profesor Ellen Bialystok zespół naukowców zbadał 184 pacjentów mających problemy z pamięcią, którzy w latach 2002-2005 uczęszczali do kliniki w Toronto. Spośród nich 91 osób władało jednym językiem, podczas gdy 93 były dwujęzyczne. Okazało się, że średni wiek pojawiania się początkowych symptomów demencji w pierwszej grupie wynosił 71,4 roku, a w drugiej 75,6 roku.
Naukowcy podkreślają jednak, że dwujęzyczność pomaga wprawdzie odwlec spowodowaną demencją degradację umysłu, ale nie zapobiega jej całkowicie.

źródło: Wirtualna Polska - Książki.


Złota Mysl:
Nie pouczaj innych. Nie tylko Ci za Twoje porady nie zapłacą, ale mogą je opacznie zrozumieć." - Ryszard Jakubowski

środa, stycznia 10, 2007

SHIATSU - (kliknij)

Masaż Shiatsu
Masaż Shiatsu jest japońską formą masażu leczniczego, polegającą na ucisku punktów akupunkturowych, tworzących meridiany, którymi płynie życiowa energia zwana w języku japońskim ‘ki’. Masaż Shiatsu pomaga przywrócić równowagę w przepływie energii ‘ki’ co manifestuje się poprawą pracy organów wewnętrznych.

@@@@@@@@@@@@@@@@@

MASAŻYSTA - wszystko o masażach

DLA LUDZI W KAŻDYM WIEKU CIERPIĄCYCH na bóle KRĘGOSŁUPA, SZYI, STAWÓW, MIĘŚNI jest SZANSA na wypracowanie PRAWIDŁOWEJ POSTAWY i POZBYCIE SIĘ DOLEGLIWOSCI........................................

niedziela, grudnia 31, 2006

WALCZYK NA SYLWESTROWĄ NOC

Santor Irena - Walc Embarass (Sopot Festiwal 2002). Na sopockiej estradzie piosenkarka przypomniała najpiękniejsze z wylansowanych przez siebie przebojów, a zaśpiewała i nagrała ponad tysiąc piosenek. Wokalistce towarzyszyła orkiestra Kukla Band. Irena Santor odebrała także nagrodę Bursztynowego Słowika za całokształt twórczości.

poniedziałek, grudnia 25, 2006

CICHA NOC - kliknij, aby posluchac


Cicha noc - jedna z najbardziej znanych kolęd na świecie, po raz pierwszy wykonana podczas pasterki w 1818 roku, w Oberndorfie pod Salzburgiem. Autorem oryginalnych słów niemieckich do Stille Nacht był Joseph Mohr, melodię ułożył Franz Xaver Gruber. Słowa jednej z wersji w języku polskim ułożył Piotr Maszyński.
Przetłumaczono ją na ponad 300 różnych języków i dialektów (Kolekcja Wallace Bronner, Frankenmuth, Michigan, USA).

sobota, grudnia 09, 2006

HISTORIA NARODZENIA JEZUSA (klik)

NARODZENIE JEZUSA wg. EWANGELII LUKASZA 2:1-20


Narodzenie Jezusa
1 W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta , żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie.
2 Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz .
3 Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta.
4 Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida,
5 żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna.
6 Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania.
7 Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie.

Pasterze u żłóbka
8 W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą.
9 Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli.
10 Lecz anioł rzekł do nich: "Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu:
11 dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan.
12 A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie".
13 I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami:
14 "Chwała Bogu na wysokościach,
a na ziemi pokój
ludziom Jego upodobania".

15 Gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze mówili nawzajem do siebie: "Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tam zdarzyło i o czym nam Pan oznajmił".
16 Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie.
17 Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu.
18 A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali.
19 Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu.
20 A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane.

wtorek, grudnia 05, 2006

ZYCZENIA RODZICOW do SW. MIKOLAJA

ZYCZENIA RODZICOW DO DZIECI

* Pewnego dnia, gdy zobaczysz nas starymi i niedoleznymi - PROSZE
badz cierpliwy i sprobuj zrozumiec.... .
* Jesli bedziemy brudzic sie przy jedzeniu, nie potrafimy sami sie ubrac - PROSZE
pomoz nam i przypomnij sobie czas jaki spedzilismy z toba karmiac cie i ubierajac.
* Jezeli mowiac do ciebie bedziemy ciagle powtarzac jedne i te same rzeczy - nie przerywaj nam.... . posluchaj nas,
kiedy byles maly, czytalismy ci te same historie tysiace razy , az zasnales.
* Kiedy zobaczysz nasza ignoracje do nowoczesnej technologi....
pomoz nam pokonac trudnosci i przejsc przez wielki swiat WWW.
* Gdyby przyszedl moment, ze stracimy pamiec lub logiczne myslenie - daj nam czas na przypomnienie, a jesli nie bedziemy mogli, nie badz nerwowy.

* Pewnego dnia zrozumiesz.. ...
ze zawsze jestes w naszych sercach.


* Pomoz nam przezyc reszte naszego zycia
GODNIE i z MILOSCIA.

Zaplacimy ci za to usmiechem garacej milosci.
Mamy zawsze ogrom milosci do ciebie w naszych sercach.
KOCHAMY CIE, DZIECKO NASZE -
mama i tato




Milo bedzie jesli podzielisz sie swoimi myslami na ten bardzo wazny rozdzial naszego zycia. Moze twoja rada bedzie dla kogos promykiem nadziei.. . radosci... otuchy...

Kazdy kiedys bedzie starszym rodzicem...

Zapraszam do zostawienia swoich mysli w komentarzach, dzielmy sie dobrym slowem, wspierajmy sie wzajemnie, szukajmy wokol siebie ludzi ,ktorzy potrzebuja naszego slowa, usmiechu, chcieli by komus cos powiedziec....