„Oszczędzanie pieniędzy jest jak utrata na wadze – proste, ale niełatwe. Spożywanie mniejszej ilości jedzenia spowoduje utratę wagi. Proste. Ale jedzenie jest przyjemne, głód – wręcz przeciwnie”, pisze Paul Lewis, autor książki Money Magic.
Wydawanie mniejszej ilości pieniędzy jest uciążliwe, bo wielu z nas zwyczajnie odczuwa frajdę przy kupowaniu nowych ubrań (których nigdy nie założymy), gadżetów (nawet jeśli nie będziemy ich używać), dużej ilości jedzenia (które i tak ląduje w koszu), etc. Jedna z firm ubezpieczeniowych wyliczyła, że Brytyjczycy wydają rocznie średnio 1724 funty (ok. 8300 zł) na rzeczy, z których w ogóle nie korzystają.
Oto kilka rad Lewisa, jak zaoszczędzić często niefrasobliwie wydawane pieniądze:
1. Prowadź notatki. Jak często zdarza się, że wyciągasz z bankomatu 50 zł, a pod koniec dnia zastanawiasz się, na co wydałe(a)ś te pieniądze? W natłoku codziennych obowiązków trudno jest zapamiętać wszystkie wydatki, dlatego warto zapisywać każdą wydaną złotówkę. Już sam ten fakt spowoduje ograniczenie zakupów. Pod koniec miesiąca zaś należy zrobić bilans, okaże się wówczas, ile „zaskórniaków” mogłoby nam przybyć, gdyby nie irracjonalne zakupy...
2. Najkosztowniejsze są drobiazgi. Jeśli codziennie wydajesz kilka, bądź kilkanaście złotych na kawę, herbatę, gazety, w ciągu roku kwota przeznaczona na drobne wydatki może okazać się wystarczającą na ciekawe wakacje... Ławo to obliczyć. Jeśli wydajesz np. 8 zł na kawę i gazetę w każdy dzień pracujący, to w ciągu roku tracisz w ten sposób około 2000 złotych.
3. Zmień bank. Dziś każdy grosz na twoim koncie powinien zarabiać dla ciebie. Może nie uda się w ten sposób zaoszczędzić fortuny, warto jednak porównać oferty i założyć konto tam, gdzie jest to najbardziej opłacalne.
4. Oszczędzaj energię. Rachunki za prąd mogą dać się we znaki, jeśli w naszych domach funkcjonuje wiele urządzeń na prąd, a nie mamy nawyku rozsądnego korzystania z nich. Wielu z nas włącza komputer i zostawia sprzęt „na chodzie” udając się do kuchni by, np. przygotować herbatę i pozmywać naczynia. Nie wyłączamy ukochanego komputera, gdy musimy wyjść do osiedlowego sklepu na drobne zakupy. Podobnie korzystamy z telewizora, radia, etc.
5. Uważaj na „rewelacyjne oferty”. Liczba „fantastycznych okazji” reklamowanych przez producentów produktów każdego w zasadzie rodzaju jest ogromna. Zewsząd kuszą nas propozycje rzekomo intratnego zakupu na raty. Przed zdecydowaniem się na nowy telewizor czy sofę, warto dokładnie zapoznać się z warunkami sprzedaży ratalnej. Może się bowiem okazać, że odsetki są zastraszające, co sprawi, że nabycie danego produktu nie jest tak intratne, jak wydawało się początkowo.
Źródło: (opr. wł.)
oprac.: Joanna Papiernik